piątek, 1 marca 2013

Zasmażana kiszona kapusta.

Niepozorna, ale pełna smaku. Przyjemnie maślana, mięciutka i odrobinę pikantna kapusta. Ostatnio mój ulubiony dodatek do ziemniaczanego puree.


 
pół kilograma kiszonej kapusty
średnia cebula
masło
oliwa
szczypta gałki muszkatołowej
płatki chili
łyżeczka kminku
pieprz i sól

Kapustę siekam i gotuję z kminkiem w niewielkiej ilości wody. Gotuję pod przykryciem, bo zależy mi na zachowaniu kwaśnego smaku, no i oczywiście kapusta szybciej mięknie. Gdy kapusta zmięknie, odlewam resztę wody. Cebulę kroję w drobną kostkę i smażę na oliwie z dodatkiem soli. Gdy cebula się zeszkli dorzucam łyżeczkę masła i czekam, aż się zarumieni. Wrzucam odcedzoną kapustę i doprawiam pieprzem, gałką i odrobiną chili. Mieszam i chwilkę smażę, dorzucam jeszcze kawałek masła. Trudno powiedzieć ile masła dodać, ja dokładam stopniowo. Trzeba co chwilkę próbować i do siebie dostosować ilość masła. W razie potrzeby można także dosolić. W sumie kapustę zasmażałam przez około 20 minut. Widać będzie jak stopniowo zmienia kolor i zaczyna przyjemnie błyszczeć.

Smacznego! ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz