Gdy mam ochotę na coś wykwintnego, a nie mam czasu ani chęci stać przy risotto i ciągle mieszać, gotuję orzotto. Po prostu zamiast ryżu, używam kaszy pęczak. Jest to pyszne i bardzo sycące danie, tym razem w wersji wegańskiej.
Na cztery spore porcje potrzebujemy:
pół kilograma pieczarek
dwie średnie cebule
dwa centymetrowe paski skórki z cytryny
cztery suszone pomidorki z oliwy
cztery ząbki czosnku
pół łyżeczki tymianku
270ml kaszy pęczak czyli szklanka i trochę
około trzech szklanek gorącej wody
sól i pieprz
Obrane i pokrojone pieczarki smażę na oliwie z cebulą w piórka. Solę i pieprzę, dorzucam pomidorki pokrojone w kostkę oraz drobno pokrojoną skórkę cytrynową. Równie dobrze można ją otrzeć na tarce. Dodaję tymianek i czosnek pokrojony w plasterki. Gdy cała woda z pieczarek odparuje wsypuje pęczak i czekam, aż się podsmaży i wchłonie wszystkie smaki. Po kilki minutach dolewam gorącą wodę w proporcji 2:1 z kaszą. Dokładnie mieszam, przykrywam pokrywką, zmniejszam ogień i zapominam o całości na jakieś 15 minut. Po tym czasie warto przemieszać i sprawdzić czy woda się wchłonęła, a kasza zmiękła. Do swojej musiałam dolać jeszcze jakieś pół szklanki wody, bo była twarda. Trzeba często próbować by w razie potrzeby doprawić. Konsystencja całości powinna być lekko lejąca, bo nie dodaję sera ani masła.
Orzotto posypałam posiekaną rukolą, która dodała lekko pieprzowego smaku.
Smacznego! ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz