Jakże ja uwielbiam kokos! I lody! Do tego były takie upały, że bez lodów i litrów wody byłoby ze mną bardzo źle. Do tego na dniach ma się znów zrobić straszny upał.. Coś czuję, że niedługo powstanie nowa porcja.
Polecam więc lody na weganie :)
Polecam więc lody na weganie :)
puszka mleka kokosowego
200ml śmietanka Milia roślinna do ubijania
200ml śmietanka Milia roślinna do ubijania
szklanka wiórków kokosowych
cztery łyżki trzcinowego cukru lub innego słodzidła do smaku
20g gorzkiej czekolady 70%
cztery łyżki trzcinowego cukru lub innego słodzidła do smaku
20g gorzkiej czekolady 70%
Śmietankę mocno schłodziłam, przelałam do miski i ubiłam mikserem tak by była puszysta i nie przesuwała się w misce. Dodałam mleko kokosowe w temperaturze pokojowej i miksowałam dalej. Wsypałam cukier i miksowałam, aż przestało się czuć ziarenka. Dodałam wiórki kokosowe i jeszcze przez chwile miksowałam by dobrze się rozprowadziły w puszystej masie. Przełożyłam do zamykanego pojemnika. Schowałam do zamrażalnika i na początku zostawiłam na około 40 minut by masa zdążyła się zmrozić po bokach. Wtedy koniecznie trzeba mieszankę zmiksować by nie powstały kryształki lodu. Później zaglądałam do lodów częściej i co jakieś 20 minut miksowałam (później to już wtedy kiedy mi się o nich przypomniało :D). Trwało to chyba ze cztery godziny zanim lody się dobrze zmroziły. Przed ostatnim miksowaniem wsypałam do nich mocno pokruszoną czekoladę, by zmieniła odrobinę konsystencję i przełamała kokosowy smak. Jeśli nie zjemy całych lodów od razu i zmrożą się bardziej to przed podaniem trzeba je wyjąć na jakieś 10-15 minut i można zajadać :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz